sobota, 27 lutego 2016

no i dupa...

nie biegaliśmy cały tydzień. bo katar, bo kaszel, bo marne samopoczucie. źle mi z tym, ale lepiej zrobić tydzień przerwy niż rozłożyć się porządniej...

w związku z tym jestem 15km w plecy w planie rocznym i nie zrobię dzisiaj kolejnego kroku na drodze do półmaratonu :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz