przebiegła dzisiaj 5 km, dzięki czemu plan na 5ty tydzień uratowany. mimo tygodniowej przerwy na uniknięcie choroby :)
od poniedziałku wracam do dawno zapomnianej rutyny:
poniedziałek 2 kółka (4,8km),
wtorek streching,
środa 3 kółka (6,2),
przy krótszym sobotnim biegu- piątek 2 kółka,
sobota min. 4 kółka (7,6).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz