szykuję się psychiczne na jakieś 12-14km w weekend w związku z czym dzisiaj miałam ostatni bieg przed sobotą, więc zaszalałam.
chyba pierwszy raz biegałam całą godzinę w tygodniu. do tej pory raczej miałam biegowe 30-45tki, a coś więcej tylko w weekend.
tym razem w sobotę szykuje się minimum 90min. zobaczymy czy moje ciało wytrzyma takie obciążenie czy może znowu będę zmieniać plany.
tym razem w sobotę szykuje się minimum 90min. zobaczymy czy moje ciało wytrzyma takie obciążenie czy może znowu będę zmieniać plany.
biegdoserca.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz